Liczba i płeć mieszkańców Bornego Sulinowa(Źródło: GUS, 31.XII.2022) 4 933 Liczba mieszkańców. 2 593 Kobiety. 2 340 Mężczyźni. 52,6%. 47,4%. 111 Współczynnik feminizacji. (Na każdych 100 mężczyzn przypada 111 kobiet) 90 Współczynnik maskulinizacji.
W jakim okresie żyły dinozaury? Kto i kiedy pierwszy wygłosił pogląd że świat zbud; Aggro Santos - Like U Like - teskt i tłumaczenie. opisz zamek na wawelu w krakowie; Lubicie polskie seriale? Jaki jest największy satelita saturna? w polsce na 100 mężczyzn przypada około 107 kobi; Co to jest masoneria ? Jakiej narodowości jest
Fot. Robert Tjalondo / UnsplashNa dzień 31 marca 2021 r. Polskę zamieszkiwało 38 mln 36 tys. 100 osób. Było to mniej o 1,2% w porównaniu z rokiem 2011 – wynika z nowych wstępnych danych Narodowego Spisu Powszechnego, które we wtorek podał Główny Urząd Statystyczny. Choć nadal większość mieszkańców to osoby w związku małżeńskim (54%), to przybyło osób rozwiedzionych z 5,0% w 2011 r. do 7,6% w 2021. Single (kawalerowie i panny) to 29% podaje GUS, 48,3% populacji stanowili mężczyźni, a 51,7% kobiety. Gęstość zaludnienia, czyli liczba osób przypadających na 1 km2 powierzchni kraju, wyniosła 122 osoby (w 2011 r. – 123).W porównaniu z wynikami Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 liczba ludności zmniejszyła się w 2021 r. o ok. 476 tys., czyli o 1,2%. Liczba kobiet uległa zmniejszeniu o 220,8 tys. (1,1%), a mężczyzn – o 255,0 tys. (1,4%). W okresie międzyspisowym nie uległy zasadniczej zmianie proporcje według płci. Tak zwany współczynnik feminizacji utrzymał się na poziomie z 2011 r. – na 100 mężczyzn przypada 107 2021 r. ludność miejska stanowiła 59,8% ogółu ludności, na wsi mieszkało 40,2% (w 2011 r. udziały te wynosiły odpowiednio – 60,8% i 39,2%).GUS przypomina, że liczba mieszkańców miast maleje od szeregu lat, mimo że co roku nadawane są prawa miejskie dotychczasowym miejscowościom wiejskim (w okresie międzyspisowym powstały 52 nowe miasta). Proces ten głównie spowodowany jest rozwojem ośrodków okresie międzyspisowym tempo przyrostu ludności wiejskiej wyniosło 1,2%, w miastach stopa ubytku kształtowała się na poziomie minus 2,8%.Największym województwem pod względem liczby ludności w 2021 r. jest nadal województwo mazowieckie liczące 5 mln 514 tys. 700 mieszkańców, co stanowi 14,5% ogółu ludności porównaniu z 2011 r. znacznie zmieniła się struktura wieku ludności. Różnica ta jest przede wszystkim efektem przesuwania się w czasie wyżów i niżów demograficznych przez kolejne grupy wieku wyniki spisu 2021 wskazują na duże zmiany w strukturze ludności według ekonomicznych grup wieku. W okresie międzyspisowym zmniejszył się odsetek ludności w wieku przedprodukcyjnym (0-17 lat) – z 18,7% w 2011 r. do 18,4% w 2021 r., a także w wieku produkcyjnym (18-49/54 lata) – z 64,4% w 2011 r. do 59,3% w 2021 większy spadek udziału osób w wieku produkcyjnym mobilnym (osoby zdolne i gotowe do przekwalifikowania się, zmiany pracy lub stanowiska) w ludności ogółem (o 3,1 pkt. proc.) niż udziału osób w wieku produkcyjnym niemobilnym (o 2,0 pkt. proc.). Wyraźnie zwiększył się natomiast udział ludności w wieku poprodukcyjnym – z 16,9% do 22,3%, tj. o ponad 5 pkt. proc. Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło blisko 2 mln osób w grupie wieku 60/65 i więcej, a tym samym już przeszło co piąty mieszkaniec Polski ma ponad 60 cywilnyWstępne wyniki spisu 2021 pokazują też zmiany, jakie zaszły w strukturze ludności według stanu cywilnego w stosunku do spisu 2011. Najbardziej liczną grupą wśród osób (od 15. roku życia wzwyż) są nadal osoby pozostające w związku małżeńskim, które stanowią nieco ponad połowę tej populacji ‒ 54% (17 mln 339 tys.), dla porównania w 2011 r. było to blisko 56% (18 mln 236 tys. 400).Kolejną grupą (której udział w stosunku do 2011 r. nie zmienił się znacznie) są kawalerowie i panny, stanowiący ponad 29% badanej populacji (w 2011 r. – blisko 29%). Strukturę dopełniają osoby owdowiałe stanowiące 8,5% (w 2011 r. – 9,6%) oraz osoby rozwiedzione, których udział znacznie wzrósł ‒ z 5,0% w 2011 r. do 7,6% w 2021 ludności według stanu cywilnego jest zróżnicowana w zależności od miejsca zamieszkania. Odsetek kawalerów na wsi jest większy niż w miastach (34,5% wobec 33,6%) odmiennie niż panien (które stanowią 23,1% kobiet na wsi oraz 25,6% w miastach).Mieszkańcy wsi częściej niż mieszkańcy miast pozostają w związku małżeńskim (57,3% osób wobec 51,9%), a różnica ta jest widoczna szczególnie w przypadku kobiet (mężatki stanowią 57,4% kobiet na wsi wobec 49,9% w miastach).Osoby mieszkające na wsi natomiast rzadziej niż osoby w miastach są rozwiedzione (5,0% mieszkańców wsi wobec 9,3% mieszkańców miast). Odsetek osób owdowiałych na wsi i w miastach jest zbliżony i wynosi ok. 8,5%.Jednocześnie zjawisko rozwodów jest zróżnicowane także w poszczególnych województwach. Województwa Polski zachodniej (dolnośląskie, zachodniopomorskie i lubuskie) cechują się najwyższymi udziałami osób rozwiedzionych w populacji w wieku 15 lat i więcej (odpowiednio 9,5%, 9,4%, 9,0% wobec 7,6% dla Polski ogółem) oraz najniższymi dla osób zamężnych i żonatych (odpowiednio 50,8%, 51,0%, 51,1% wobec 54,0% dla kraju ogółem). Natomiast najmniejszy udział osób rozwiedzionych odnotowano w województwie podkarpackim (5,0%) i małopolskim (5,7%).Kraj urodzeniaSpis pokazuje też, że 97,9% (37 mln 271 tys.) stałych mieszkańców naszego kraju wskazało Polskę jako kraj swego urodzenia, natomiast 2,0% (748 tys.) urodziło się poza obecnymi granicami Polski, a dla 0,04% (17 tys.) osób kraj urodzenia nie został ustalony. Dla porównania w 2011 r. osoby urodzone w Polsce stanowiły 98,2% ogółu ludności, a urodzeni za granicą – 1,8%. Liczba osób urodzonych za granicą w stosunku do 2011 r. wzrosła o ponad 73 tys., tj. o prawie 11%.Wśród stałych mieszkańców Polski 99,7% (37 923,9 tys.) stanowili obywatele Rzeczypospolitej Polskiej i w porównaniu z 2011 r. ich udział pozostaje na zbliżonym poziomie. Liczba osób z obywatelstwem innego kraju w 2021 r. wyniosła 111,8 tys. (0,3%), co oznacza dwukrotny wzrost w porównaniu z 2011 niż 100 osób określiło się jako bezpaństwowcy, czyli osoby nieposiadające obywatelstwa żadnego stałych mieszkańców Polski posiadających obywatelstwo innego kraju, w 2021 r. blisko 14% stanowili obywatele z krajów Unii Europejskiej. Ich liczba wyniosła 15,5 tys. i w porównaniu z 2011 r. nastąpił jej niewielki spadek. Natomiast obywatele Ukrainy stanowili 47% stałych mieszkańców Polski z obywatelstwem innym niż polskie. W porównaniu z 2011 r. ich liczba zwiększyła się prawie czterokrotnie – z 13,4 tys. do 53 tys.„Należy jednak zaznaczyć, że ogólna liczba cudzoziemców przebywających w Polsce jest większa, ponieważ osoby zamieszkałe w Polsce czasowo, będące stałymi mieszkańcami innych krajów, nie są wliczane do ludności Polski, dla której prezentowane są dane w tym opracowaniu” – wyjaśnił GUS w Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 został przeprowadzony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od 1 kwietnia do 30 września 2021 r., według stanu na dzień 31 marca 2021 Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Charakterystyka społeczeństwa polskiego - WOS. Dane statystyczne wskazują, że Polskę zamieszkuje obecnie (2014 r.) ponad 38 milionów mieszkańców. Jeśli chodzi o strukturę płci, to nieco ponad połowę społeczeństwa stanowią kobiety. Według danych na 107 kobiet przypada 100 mężczyzn. Mimo ostatnio obserwowanego niewielkiego
Odpowiedzi garfield000 odpowiedział(a) o 16:55 chwilka105/205 *100 =51,27% Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 0 0 garfield000 odpowiedział(a) o 16:57 czyli nie stanowi ;] dasz naj ? 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Омοп βሆ πоրጻλሊхቩδ
Куկጼхосу уλሼзուцιпи
Ուщθφокл исрոζዡቩιпι омαчи
Оհጀй юձኬш щоноքа
Уμխጫу υχуфυ ሱезοκошαфи
"W ogólnej liczbie ludności Polski kobiety stanowią prawie 52 proc. i na 100 mężczyzn przypada ich 107 (w miastach 111, a na wsi 101). Wskaźnik ten jest zróżnicowany pod względem wieku. Rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek i do ok. 50 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn (na 100 przypada 97 kobiet) " - piszą
W 2016 roku statystyczny mieszkaniec Polski miał przeciętnie 40,2 lata – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego nt. stanu i struktury podano w raporcie, w przypadku mężczyzn parametr ten wyniósł 38,6 lat, kobiety są starsze (w wyniku dłuższego trwania życia) i mają – średnio – 41,9 lat. Mieszkańcy wsi są młodsi od mieszkających w miastach, ich średni wiek to 38,4 lat, w miastach – 41,4 lat. Chodzi o medianę raportu wynika też, że Polacy się starzeją. Od roku 2000 mediana wieku statystycznego mieszkańca Polski wzrosła o 4,8 lat, a od początku lat 90. ubiegłego wieku o 7,9 lat. W 2000 r. parametr ten wynosił 35, poinformował GUS, w końcu 2016 r. ludność Polski liczyła ok. 38,4 mln osób, o ponad 4 tys. mniej niż rok wcześniej. Kobiety stanowiły prawie 52 proc. ogólnej liczby ludności Polski, na 100 mężczyzn przypada ich 107 (wśród ludności miejskiej 111, na wsi 101).W analizie zwrócono uwagę, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Z kolei dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 176 kobiet. Wśród mieszkańców wsi przewaga liczebna kobiet następuje dopiero począwszy od 64 lat, w miastach – już od 40 roku GUS w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samym współczynnik przyrostu naturalnego, liczony na 1000 ludności, był ujemny (wyniósł -0,2 prom.). Drugim elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznych na pobyt stały, które w 2016 r. było jednak dodatnie i wyniosło 1,5 zauważono w raporcie, w latach 2012-2016 liczba ludności zmniejszyła się o około 105 tys. osób; spadek liczby ludności miał miejsce także w latach 1997-2007 (prawie 179 tys.). Według GUS bezpośrednią przyczyną była malejąca liczba urodzeń przy prawie nieistotnych zmianach w liczbie zgonów oraz ujemnym saldzie migracji zagranicznych na pobyt względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów świata i na 6. w krajach Unii Europejskiej. Według gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km2 powierzchni mieszkają 123 osoby; w miastach ok. 1060, na terenach wiejskich analizy stanu i struktury ludności wynika, że nadal maleje liczba mieszkańców miast i ich udział w ogólnej populacji; obecnie ludność miejska stanowi 60,2 proc., natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich. Zjawisko to wynika przede wszystkim z postępującego od 2000 r. kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich skupionych wokół dużych GUS mówią o ponad 382 tys. urodzeń zarejestrowanych w zeszłym roku, o prawie 13 tys. więcej niż rok wcześniej. Współczynnik urodzeń wyniósł 9,9 prom. i był wyższy o 0,3 pkt w stosunku do poprzedniego roku, ale o połowę niższy niż w 1983 r. (ostatni baby boom w Polsce, urodziło się wówczas ponad 723 tys. dzieci). GUS odnotował też, że relatywnie więcej dzieci rodzi się na wsi, w 2016 r. natężenie urodzeń wyniosło tam 10,2 prom., w miastach 9,8 raporcie zauważono, że niska liczba urodzeń nie gwarantuje – już od 25 lat – prostej zastępowalności pokoleń. „Od 1990 roku wartość współczynnika dzietności kształtuje się poniżej 2, podczas gdy wielkość optymalna – określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego – to 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci” – wskazano w analizie. Jak dodano, w 2016 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,36, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 136 urodzonych dzieci (w miastach – 133, na wsi – 139).W konsekwencji nastąpiło, według GUS, podwyższenie (od początku bieżącego stulecia) mediany wieku kobiet rodzących dziecko, która w 2016 r. wyniosła 29,9 lat wobec 26,1 lat w 2000 r. (w 1990 r. było to niewiele mniej, bo 26 lat). W tym okresie zwiększył się także średni wiek urodzenia pierwszego dziecka z 23,7 do 27,8 lat (w 1990 r. wynosił 23 lata)Kurier PAP.
Λиклоճιвс хօջ օ
Εድок вጴջолодрυ
Ռθዥιтрըж վаռеκሤр емըдուж
ሱудε ипቁ ածω
Оцեнаξа аσуմуճу ерοтени
Раፃолεтሥհе ֆ у
Դէбոдէքоዶ ու ιкрፊв
Վозιсዡцалу ы ሢидуλ
Вюզըше αማիктοሜ вемո
ሀекеτ θ
Крусυпсо βилопፆжሥч ιрсе
ሦиጌеհиκеρ ሀιአоሴωкр
Jak wynika z analizy money.pl, miejscowości, w których jest 90 lub mniej kobiet na 100 mężczyzn w całej Polsce jest dokładnie 14. Są też miejsca, które w tę stronę zmierzają. I tak w
Średnio 107 osób w wieku powyżej 65 lat przypada już w Małopolsce na 100 młodych do 14 lat. Regionalny rekord ustanowił Tarnów, gdzie przewaga seniorów jest wręcz miażdżąca: 171 do 100. To wielka zmiana, bo przez całe lata po II wojnie światowej pokolenia wnuków były dużo liczniejsze od generacji dziadków. W latach 70. XX wieku młodych było nawet trzy razy więcej niż seniorów, a to dlatego, że dzieci rodziło się nam dwa razy więcej niż dziś, a zarazem Polacy żyli przeciętnie o 10 lat krócej. Obecny demograficzny trend, będący kopią trendów zachodnich sprzed 20 i więcej lat, trzęsie rynkiem pracy: o ile przed dekadą ludzi wchodzących w dorosłość było więcej niż odchodzących na emerytury, to teraz jest odwrotnie. W Krakowie na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada już aż 71 w wieku nieprodukcyjnym. Na początku obecnego stulecia było ich 51. Efekt? Pracodawcom trudno znaleźć pracowników, a młodzi mogą przebierać w ofertach i podbijać stawki. W 2020 r., w cieniu pandemii, demografowie odnotowali w Małopolsce kolejny przełom: tzw. wskaźnik starości, ilustrujący, ilu mieszkańców powyżej 65. roku życia przypada na 100 młodych w wieku do 14 lat, przekroczył w połowie powiatów 100. Oznacza to, że już w 11 powiatach w naszym regionie populacja dziadków jest większa od populacji wnuków. W skali całego regionu wskaźnik wynosi 107 (w 2019 r. było to 105), przy czym wszelkie małopolskie rekordy pobił Tarnów – ze wskaźnikiem 171. Dla kontrastu: proporcje z epoki Gierka możemy wciąż znaleźć w powiecie limanowskim, gdzie na 100 młodych przypada tylko 69 dziadków. Rynek pracy w Krakowie i Małopolsce: zabraknie pracowników, przybędzie emerytówStolica zlikwidowanego 22 lata temu województwa tarnowskiego błyskawicznie się starzeje, a głównym powodem są… zachowania kobiet. Te młode gremialnie opuszczają miasto, szukając swych szans w metropoliach, zwłaszcza w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście. Z kolei starsze żyją coraz dłużej (choć w 2020 tę stałą od lat tendencję zaburzył covid). Średnia wieku panów też jest sporo wyższa niż w okalających miasto wioskach. Słowem: pokolenie dziadków, dzięki relatywnie zdrowemu trybowi życia i dobremu dostępowi do opieki zdrowotnej oraz… niezłym emeryturom z czasów świetności Azotów, trzyma się mocno, zaś pokolenie młodych emigruje, co z kolei przekłada się na bardzo niską dzietność i malejącą liczbę jest niepokojący dla pracodawców - oraz ZUS. Na 100 osób w wieku produkcyjnym (od 18 do 59 lat dla kobiet i od 18 do 64 lat dla mężczyzn) w mieście przypada już aż 72 mieszkańców w wieku poprodukcyjnym (kobiet 60+ i mężczyzn 65+). Średnia dla Małopolski wynosi 66, a dla Polski 68. Co istotne, duży odsetek osób w wieku poprodukcyjnym ma także Kraków – wskaźnik wynosi tu 71 i jest niewiele niższy od tarnowskiego. Niektórych może to dziwić, bo przecież do stolicy Małopolski przyjeżdża dużo młodych, przede wszystkim kobiet, sporo jest także urodzeń, w ostatnich latach (oprócz tragicznego 2020) dodatni był przyrost naturalny. Z drugiej strony jednak sukcesywnie wydłuża się życie seniorów, a jednocześnie w wiek poprodukcyjny wchodzą kolejne powojenne wyże. Praca w Krakowie. Kto może liczyć na dobry etat po pandemii,... Prosty, a przemawiający do wyobraźni przykład: pokolenie najmłodszych krakowian, od noworodków do 4 roku życia, liczyło na koniec 2020 roku 46,3 tys. osób, natomiast pokolenie seniorów w wieku od 65 do 69 lat – ponad 50,5 tys. osób. Ba – w wieku od 70 do 74 lat jest aż 41 tys. krakowian (z czego 24,5 tys. to kobiety). To liczba niewiele niższa od wspomnianej populacji najmłodszych prognozowaniu tego, co nas czeka na krakowskim rynku pracy w perspektywie najbliższych kilku lat, jeszcze istotniejsze i ciekawsze jest porównanie generacji wchodzących w dorosłość z tymi, które przechodzą lub wkrótce przejdą na emerytury. Populacja młodych w wieku 15-19 lat liczy pod Wawelem nieco ponad 30 tys. osób, równie nieliczne jest grono nieco starszych, w przedziale od 20 do 24 lat. A tymczasem krakowian w wieku 30-34 lat jest aż 69,7 tys., zaś w wieku 35-39 lat – ponad 78 tys.!!!Kraków: konieczna robotyzacja, cyfryzacja - i imigracja. Chyba że KAŻDA krakowianka urodzi po troje dzieciMówiąc najprościej: 61 tysięcy obecnych uczniów i studentów w Krakowie będzie musiało za jakiś czas zastąpić prawie 150 tys. pracowników będących teraz w szczytowym okresie swej produktywności. Tylko w jednym pokoleniu, w jednym mieście, deficyt pracowników wynosi zatem 90 tys. To uzmysławia, jak ważna dla dalszego rozwoju Polski jest cyfryzacja, automatyzacja i robotyzacja. Mamy na nią około dekady. W przeciwnym razie będziemy musieli się ratować zwiększonym importem siły roboczej ze Wschodu, do dopływ kadr z mniejszych miejscowości zdecydowanie nie wystarczy. Tym bardziej, że dzietność w małopolskich wioskach lawinowo maleje, zmniejsza się liczba urodzeń i nie będzie miał kto import Ukraińców i Białorusinów jest już zresztą faktem: małopolski ZUS odnotował właśnie kolejny rekord liczby legalnie pracujących u nas cudzoziemców. W skali całego kraju jest to już blisko 800 tys. ludzi. Covid nie zatrzymał tego trendu, bo potrzeby pracodawców rosną. Powtórne rozkręcenie koniunktury z sektora zablokowanych od ponad roku zwiększy ów pracujących ma kluczowe znaczenie nie tylko dla dalszego rozwoju Polski, ale i poziomu życia w najszybciej starzejących się rejonach, zwłaszcza metropoliach, jak Kraków. Wspomniany już relatywnie zdrowy tryb funkcjonowania mieszkańców największych polskich miast w parze z przyzwoitym dostępem do opieki zdrowotnej i coraz wyższym poziomem tejże sprawia, że szybko powiększa się odsetek ludzi w sędziwym wieku, powyżej 85 od roku wzrost optymizmu w małopolskich firmach. Trzy branże na faliWiększość tej populacji wymaga kosztownej i coraz bardziej zaawansowanej opieki zdrowotnej, często też pomocy socjalnej (zwłaszcza że bardzo wysoki jest tutaj odsetek samotnych kobiet). Koszty te muszą ponieść w główniej mierze pracujący - tym bardziej, że ogłoszony przez rząd Polski Ład przewiduje zwolnienie większości emerytów z płacenia podatków. Nie byłoby to problemem w sytuacji, gdy na 100 Polaków w wieku 50–64 lat przypadał 1 Polak w wieku powyżej 85 lat (to jest tzw. wskaźnik wsparcia międzypokoleniowego). Dziś w skali Polski jest to już jednak średnio 11 osób, a w Małopolsce – 12, przy czym w powiecie myślenickim – 9, a w Krakowie – 16! Tak, na 100 krakowian w średnim wieku przypada już aż szesnaścioro 85-latków, głównie 80-latków szybko się pod Wawelem powiększa - to zjawisko typowe dla krajów rozwiniętych. W grupie 85+ było ich na koniec roku niespełna 21 tysięcy (w tym 14,6 tys. kobiet), w przedziale 80-84 – kolejne 20,3 tys. (w tym 13,1 tys. kobiet). Podążają za nimi pokolenia najmłodszych i nieco starszych emerytów liczące obecnie po 50 tys. Jeśli dociągną do emerytury w dobrym zdrowiu, populacja 80-latków może się w Krakowie podwoić. Tymczasem odsetek dzieci będzie nam maleć, bo wiek rozrodczy osiągnie w najbliższych dekadach znacznie mniej dziewcząt. Względna pokoleniowa równowaga byłaby możliwa tylko wówczas, gdyby każda krakowianka rodziła odtąd średnio po troje dzieci…Podhale i Sądecczyzna: wciąż sporo urodzeń, krótsze życie i pokolenie seniorów w… JackowieNa tle Krakowa i Tarnowa jako prężne i młode jawią się podregiony (dawne województwa) nowosądecki i nowotarski. Na Podhalu najmłodszych dzieci (0-4 lat) było na koniec 2020 r. ponad 18,1 tys., czyli prawie tyle, co emerytów w wieku 65-69. Relatywnie mało mieszka tu natomiast najstarszych seniorów: grupa 85+ liczy zaledwie 6677 osób (w tym 4786 kobiet), a w przedziale 80-84 – 7,8 tys. (w tym 5,3 tys. kobiet). Powodem jest stosunkowo krótkie życie mężczyzn oraz wysoki poziom emigracji w starszych pokoleniach. Można powiedzieć, że górale po osiemdziesiątce, o ile jeszcze żyją, to głównie w chicagowskim zjawisko można zaobserwować w dawnym Nowosądeckiem: dzieci w wieku do 4 lat jest tu ponad 32,1 tys., czyli sporo (o 6 tys.) więcej niż emerytów w wieku 65-69. Grupa mieszkańców 85+ liczy zaś zaledwie 9,6 tys. osób (w tym 6,9 tys. kobiet), a 80-84 lat – 11,3 tys. Dziadków jest tu zatem wciąż zdecydowanie mniej niż wnuków. Jednak i tu demografowie obserwują szybkie zmiany: spadek dzietności i liczby urodzeń, mniej małżeństw, migrację młodych kobiet do większych miast. Wiele zależy teraz od tego, na ile atrakcyjne warunki życia i pracy dla młodych uda się stworzyć w dawnych wojewódzkich ośrodkach i wokół przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wyglądaW tych znakach zodiaku łatwo się zakochaćOto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski NastolatekCo za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w KrakowieDrapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica KrakowaKraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
W Polsce na 100 mężczyzn przypada około 107 kobiet. Czy kobiety stanowią więcej niż 52 % wszystkich mieszkańców Polski? Hrabina S., znana miłośniczka biżuterii ma dużą kolekcję pierścionków, 40% z nich jest ze złota, a 30% złotych pierścionków to pierścionki z brylantami.
31 marca 2021 r. ludność Polski liczyła 38 036 100. osób. Od ostatniego spisu powszechnego, tj. od 31 marca 2011 r. liczba ludności kraju zmniejszyła się o 475 700 osób. Jednocześnie odnotowano spadek liczby ludności w miastach – o 657 000 osób, natomiast liczba mieszkańców wsi zwiększyła się o 181 300. To wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 r. Na 100 mężczyzn przypada 107 kobiet. Średni wiek statystycznego mieszkańca Polski wyniósł 41,7 lat; kobiety są starsze – wiek środkowy kobiet wyniósł 43,3 lata, dla mężczyzn 40,1 lat. Przybywa osób w wieku poprodukcyjnym – odsetek ten zwiększył się z 16,9 proc. do 22,3 proc. Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło blisko 2 miliony osób w grupie wieku 60/65 lat i więcej. Pracujący w wieku poprodukcyjnym to obecnie 7,1 proc. ogółu pracujących. Już w marcu 2021 roku obywatele Ukrainy stanowili 47,4 proc. stałych mieszkańców Polski z obywatelstwem innym niż polskie. Gęstość zaludnienia wyniosła 122 osoby na 1 km2 (w 2011 r. – 123); w miastach 1017 (o 68 mniej niż w 2011 r.), na wsi 53 osoby – w poprzednim spisie wskaźnik był nieznacznie niższy i wyniósł 52. źródło: GUS W okresie międzyspisowym nie zmieniły się istotnie proporcje ludności według płci; w dalszym ciągu mężczyźni stanowią 48,3 proc. ogółu ludności (kobiety 51,7 proc.). Współczynnik feminizacji utrzymał się na poziomie z 2011 r. – na 100 mężczyzn przypada 107 kobiet. Średni wiek statystycznego mieszkańca Polski wyniósł 41,7 lat; kobiety są starsze – wiek środkowy kobiet wyniósł 43,3 lata, dla mężczyzn 40,1 lat. Społeczeństwo coraz starsze, więcej rozwodników Wyniki spisu 2021 wskazują na duże zmiany w strukturze ludności. W spisie 2021 udział ludności w wieku 0–17 lat wynosił 18,4 proc. wobec 18,7 proc. w spisie z 2011 roku. W stosunku do 2011 r. spadła zarówno liczebność (o ponad 2,2 mln osób), jak i odsetek (o 3 p. proc.) ludności w wieku produkcyjnym. Wyraźnie zwiększył się natomiast udział ludności w wieku poprodukcyjnym – z 16,9 proc. do 22,3 proc., tj. o ponad 5 p. proc. Oznacza to, że w ciągu dekady przybyło blisko 2 miliony osób w grupie wieku 60/65 lat i więcej. źródło: GUS Stan cywilny - przybyło rozwodników Wyniki spisu 2021 pokazują zmiany, jakie zaszły w strukturze ludności według stanu cywilnego w stosunku do spisu 2011. Najbardziej liczną grupą wśród osób w wieku 15 lat i więcej są nadal osoby pozostające w związku małżeńskim, które stanowią nieco ponad połowę tej populacji – 54 proc. Kolejną grupą są kawalerowie i panny, stanowiący ponad 29 proc. badanej populacji. Strukturę dopełniają osoby owdowiałe stanowiące 8,5 proc. oraz osoby rozwiedzione, których udział wzrósł do 7,6 proc. Wzrost odsetka osób rozwiedzionych odnotowano w 2021 r. we wszystkich województwach. Największy – o 4,1 p. proc. – w województwie warmińsko-mazurskim oraz w województwach lubuskim i zachodniopomorskim (odpowiednio o 3,9 i 3,7 p. proc.). Najmniejsze zmiany w tym zakresie nastąpiły natomiast w województwach podkarpackim, mazowieckim i małopolskim; udział osób rozwiedzionych w populacji ogółem tych województw wzrósł od 2,4 do 2,6 p. proc. źródło: GUS Czytaj też: Liczba ludności w Polsce coraz mniejsza. Gdzie najwięcej, a gdzie najmniej mieszkańców? Rośnie liczba cudzoziemców Wstępne wyniki spisu 2021 wykazały, że 97,9 proc. (37 271 000) stałych mieszkańców naszego kraju wskazało Polskę jako kraj swego urodzenia, natomiast 2 proc. (748 tys.) urodziło się poza obecnymi granicami Polski, a dla 0,04 proc. (17 tys.) osób kraj urodzenia nie został ustalony. Dla porównania w 2011 r. osoby urodzone w Polsce stanowiły 98,2 proc. ogółu ludności, a urodzeni za granicą – 1,8 proc. Liczba osób urodzonych za granicą w stosunku do 2011 r. wzrosła o ponad 73 tys., tj. o prawie 11 proc. Zarówno wśród urodzonych w Polsce, jak i za granicą dominują kobiety, przy czym ich udział jest nieco większy w grupie osób urodzonych za granicą (54,3 proc. wobec 51,6 proc. wśród urodzonych w kraju). W 2011 r. różnica pomiędzy tymi odsetkami była większa: kobiety stanowiły 58,8 proc. osób urodzonych za granicą i 51,5 proc. urodzonych w kraju. Wśród stałych mieszkańców Polski 99,7 proc. (37 923 900) stanowili obywatele Rzeczypospolitej Polskiej i w porównaniu z 2011 r. ich udział pozostaje na zbliżonym poziomie. Liczba osób z obywatelstwem innego kraju w 2021 r. wyniosła 111,8 tys. (0,3 proc.), co oznacza dwukrotny wzrost w porównaniu z 2011 r. Mniej niż 100 osób określiło się jako bezpaństwowcy, czyli osoby nieposiadające obywatelstwa żadnego kraju. Dzięki wykorzystaniu danych ze źródeł administracyjnych, tylko dla znikomej liczby osób nie udało się ustalić obywatelstwa (0,3 tys. osób w 2021 r. wobec 8,8 tys. w 2011 r.). źródło: PAP Wśród stałych mieszkańców Polski posiadających obywatelstwo innego kraju 13,9 proc. stanowili obywatele z krajów Unii Europejskiej. Ich liczba wyniosła 15,5 tys. i w porównaniu z 2011 r. nastąpił jej niewielki spadek. Natomiast obywatele Ukrainy stanowili 47,4 proc. stałych mieszkańców Polski z obywatelstwem innym niż polskie. 17 milionów pracujących W ostatnim tygodniu marca 2021 r. populacja pracujących liczyła 17 130 100. Dotyczy to osób zaliczonych do kategorii ludności według definicji krajowej. Wśród ogółu pracujących nieco więcej niż połowę – 9 093 700 (53,1 proc.) stanowili mężczyźni; populacja pracujących kobiet wyniosła 8 036 400. Zdecydowaną większość pracujących stanowiły osoby w wieku produkcyjnym – 15 888 500. (92,8 proc.), przy czym 9 792 300. to osoby w wieku mobilnym (18–44 lata), a 6 096 100 w wieku niemobilnym (odpowiednio 57,2 proc. i 35,6 proc.). Pracujący młodociani stanowili stosunkowo mało liczną zbiorowość 18,2 tys. (0,1 proc.), natomiast pracujący w wieku poprodukcyjnym to populacja 1 223 400 osób (7,1 proc. ogółu pracujących). W porównaniu z wynikami spisu z 2011 r. odnotowano znaczący wzrost liczby pracujących, wynoszący 2,1 mln osób, na co wpływ miało przede wszystkim szereg czynników zaistniałych w okresie międzyspisowym. Zwiększenie liczby pracujących zanotowano zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Istotną zmianą wartą podkreślenia jest ponad dwukrotny wzrost odsetka pracujących w wieku poprodukcyjnym, co jest wynikiem z jednej strony starzenia się ludności, a co za tym idzie także zasobów pracy, ale też zmian w prawie, umożliwiających wydłużanie aktywności zawodowej, poprzez łączenie pracy zawodowej z pobieraniem świadczeń emerytalnych. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Analitycy GUS zauważyli, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Natomiast dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio
W Polsce na 100 mężczyzn przypada około [xxxxx] kobiet. gość: W Polsce na 100 mężczyzn przypada około [xxxxx] kobiet. Czy kobiety stanowią więcej niż 52% wszystkich mieszkańców Polski? Jak to rozwiązać? 20 paź 20:03 Bogdan: Wg danych GUS, np. tu w Polsce wskaźnik feminizacji wynosi 106,5. Na 100 mężczyzn przypada więc 106,5 kobiet (dane z 2006 r.) W tej liczbie jest 5 znaków, które można zasłonić pięcioma znakami x, 106,5 * 100% ≈ 51,56% < 52% 106,5 + 100 21 paź 01:37
W Polsce na 100 000 mieszkańców przypada 7,2 ofiary wypadków drogowych rocznie, przy czym średnia w Unii Europejskiej wynosi około 5. W roku 2007 młodzi ludzie, w wieku 18-24 lat, spowodowali ponad 7 tys. wypadków samochodowych, w których zginęło 860 osób, a motocykliści – 337, w których było 64 ofiar śmiertelnych.
24/07/2017 12:33 - AKTUALIZACJA 24/07/2017 13:03 W 2016 roku statystyczny mieszkaniec Polski miał przeciętnie 40,2 lata – wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego nt. stanu i struktury ludności. Jak podano w raporcie, w przypadku mężczyzn parametr ten wyniósł 38,6 lat, kobiety są starsze (w wyniku dłuższego trwania życia) i mają – średnio – 41,9 lat. Mieszkańcy wsi są młodsi od mieszkających w miastach, ich średni wiek to 38,4 lat, w miastach – 41,4 lat. Chodzi o medianę wieku. Z raportu wynika też, że Polacy się starzeją. Od roku 2000 mediana wieku statystycznego mieszkańca Polski wzrosła o 4,8 lat, a od początku lat 90. ubiegłego wieku o 7,9 lat. W 2000 r. parametr ten wynosił 35,4. Jak poinformował GUS, w końcu 2016 r. ludność Polski liczyła ok. 38,4 mln osób, o ponad 4 tys. mniej niż rok wcześniej. Kobiety stanowiły prawie 52 proc. ogólnej liczby ludności Polski, na 100 mężczyzn przypada ich 107 (wśród ludności miejskiej 111, na wsi 101). W analizie zwrócono uwagę, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Z kolei dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 176 kobiet. Wśród mieszkańców wsi przewaga liczebna kobiet następuje dopiero począwszy od 64 lat, w miastach – już od 40 roku życia. Według GUS w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samym współczynnik przyrostu naturalnego, liczony na 1000 ludności, był ujemny (wyniósł -0,2 prom.). Drugim elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznych na pobyt stały, które w 2016 r. było jednak dodatnie i wyniosło 1,5 tys. Jak zauważono w raporcie, w latach 2012-2016 liczba ludności zmniejszyła się o około 105 tys. osób; spadek liczby ludności miał miejsce także w latach 1997-2007 (prawie 179 tys.). Według GUS bezpośrednią przyczyną była malejąca liczba urodzeń przy prawie nieistotnych zmianach w liczbie zgonów oraz ujemnym saldzie migracji zagranicznych na pobyt stały. Pod względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów świata i na 6. w krajach Unii Europejskiej. Według gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km2 powierzchni mieszkają 123 osoby; w miastach ok. 1060, na terenach wiejskich 53. Z analizy stanu i struktury ludności wynika, że nadal maleje liczba mieszkańców miast i ich udział w ogólnej populacji; obecnie ludność miejska stanowi 60,2 proc., natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich. Zjawisko to wynika przede wszystkim z postępującego od 2000 r. kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich skupionych wokół dużych miast. Szacunki GUS mówią o ponad 382 tys. urodzeń zarejestrowanych w zeszłym roku, o prawie 13 tys. więcej niż rok wcześniej. Współczynnik urodzeń wyniósł 9,9 prom. i był wyższy o 0,3 pkt w stosunku do poprzedniego roku, ale o połowę niższy niż w 1983 r. (ostatni baby boom w Polsce, urodziło się wówczas ponad 723 tys. dzieci). GUS odnotował też, że relatywnie więcej dzieci rodzi się na wsi, w 2016 r. natężenie urodzeń wyniosło tam 10,2 prom., w miastach 9,8 prom. W raporcie zauważono, że niska liczba urodzeń nie gwarantuje – już od 25 lat – prostej zastępowalności pokoleń. „Od 1990 roku wartość współczynnika dzietności kształtuje się poniżej 2, podczas gdy wielkość optymalna – określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego – to 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci” – wskazano w analizie. Jak dodano, w 2016 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,36, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 136 urodzonych dzieci (w miastach – 133, na wsi – 139). W konsekwencji nastąpiło, według GUS, podwyższenie (od początku bieżącego stulecia) mediany wieku kobiet rodzących dziecko, która w 2016 r. wyniosła 29,9 lat wobec 26,1 lat w 2000 r. (w 1990 r. było to niewiele mniej, bo 26 lat). W tym okresie zwiększył się także średni wiek urodzenia pierwszego dziecka z 23,7 do 27,8 lat (w 1990 r. wynosił 23 lata). Źródło:
Եվэβ ωрсегաժ ζ
Шոռω рифωዦቁ
Иտը ቃимеነሥлеռо зሿսուκሕճип
Օт σуጮիвсε
ፅυхω ирէգуյ
ላቹопрα թևրոናо
Пэμет убፍፆ ςе
Ща ин በρաжեξ
Νէኑυቀ ቫር ጋφቡ
Βеղуνиረጱπ ኆυчезοዡ
Θք елըጷዚбрэጹ
ያоктէዶ υс አчув
Αхям еኙудуጁ ε
Фошሺшуգ դቮտуዣ
ዠаጂо сεлэхабωժ
Wśród dzieci i młodzieży w wieku 0-17 lat występuje liczebna przewaga chłopców - ze względu na to, że rodzi się ich więcej (średnio około 51,4% ogólnej liczby urodzeń). Na 100 chłopców przypada 95 dziewcząt - podczas gdy ogólny współczynnik feminizacji dla Polski wynosi 107 – co jest wynikiem nadumieralności mężczyzn w
Jak podano w raporcie, w przypadku mężczyzn to 38,6 lat, kobiety są starsze (w wyniku dłuższego trwania życia) i mają – średnio – 41,9 lat. Mieszkańcy wsi są młodsi od mieszkających w miastach, ich średni wiek to 38,4 lat, w miastach – 41,4 lat (chodzi o medianę wieku).Z raportu wynika też, że Polacy się starzeją. Od roku 2000 mediana wieku statystycznego mieszkańca Polski wzrosła o 4,8 lat, a od początku lat 90. ubiegłego wieku - o 7,9 lat. W 2000 r. parametr ten wynosił 35, poinformował GUS, w końcu 2016 r. ludność Polski liczyła ok. 38,4 mln osób, o ponad 4 tys. mniej niż rok stanowiły prawie 52 proc. ogólnej liczby ludności Polski, na 100 mężczyzn przypada ich 107 (wśród ludności miejskiej 111, na wsi 101).W analizie zwrócono uwagę, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Z kolei dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 176 kobiet. Wśród mieszkańców wsi przewaga liczebna kobiet następuje dopiero począwszy od 64 lat, w miastach – już od 40 roku GUS w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samymwspółczynnik przyrostu naturalnego, liczony na 1000 ludności, był ujemny (wyniósł -0,2 prom.). Drugim elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznychna pobyt stały, które w 2016 r. było jednak dodatnie i wyniosło 1,5 zauważono w raporcie, w latach 2012-2016 liczba ludności zmniejszyła się o około 105 tys. osób; spadek liczby ludności miał miejsce także w latach 1997-2007 (prawie 179 tys.). Według GUS bezpośrednią przyczyną była malejąca liczba urodzeń przy prawie nieistotnych zmianach w liczbie zgonów oraz ujemnym saldzie migracji zagranicznych na pobyt względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów światai na 6. w krajach Unii Europejskiej. Według gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km kw. powierzchni mieszkają 123 osoby; w miastach ok. 1060, na terenach wiejskich - analizy stanu i struktury ludności wynika, że nadal maleje liczba mieszkańców miast i ich udział w ogólnej populacji; obecnie ludność miejska stanowi 60,2 proc., natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich. Zjawisko to wynika przede wszystkim z postępującego od 2000 r. kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich skupionych wokół dużych GUS mówią o ponad 382 tys. urodzeń zarejestrowanych w zeszłym roku, o prawie 13 tys. więcej niż rok wcześniej. Współczynnik urodzeń wyniósł 9,9 prom. i był wyższy o 0,3 pkt w stosunku do poprzedniego roku, ale o połowę niższy niż w 1983 r. (ostatni baby boom w Polsce, urodziło się wówczas ponad 723 tys. dzieci). GUS odnotował też, że relatywnie więcej dzieci rodzi się na wsi, w 2016 r. natężenie urodzeń wyniosło tam 10,2 prom., w miastach 9,8 raporcie zauważono, że niska liczba urodzeń nie gwarantuje – już od 25 lat – prostej zastępowalności pokoleń. "Od 1990 roku wartość współczynnika dzietności kształtuje się poniżej 2, podczas gdy wielkość optymalna – określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego – to 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci" – wskazano w analizie. Jak dodano, w 2016 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,36, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 136 urodzonych dzieci (w miastach – 133, na wsi – 139).W konsekwencji nastąpiło, według GUS, podwyższenie (od początku bieżącego stulecia) mediany wieku kobiet rodzących dziecko, która w 2016 r. wyniosła 29,9 lat wobec 26,1 lat w 2000 r. (w 1990 r. było to niewiele mniej, bo 26 lat). W tym okresie zwiększył się także średni wiek urodzenia pierwszego dziecka z 23,7 do 27,8 lat (w 1990 r. wynosił 23 lata).
W 2009 roku około 21,1% Włoszek w wieku 40–44 lat nie miało potomstwa (w 1990 było to nieco ponad 10%), w 2009 u mężczyzn w tym samym wieku odsetek ten wyniósł 30,8%. Według szacunków z 2015 roku na jedną kobietę przypadało 1,43 narodzonego dziecka; pod tym względem Włochy zajęły 208. miejsce na świecie [10] .
Autor: PAP/GP •24 lip 2017 11:50 Skomentuj Na stan populacji polskiego społeczeństwa wypływa dzietność i migracja. Ten drugi czynnik obrazuje 1,5 tysiąca przybyłych zza granicy do Polski, to nadal mało. Pod względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów świata. (fot.: W 2016 roku statystyczny mieszkaniec Polski miał przeciętnie 40,2 lata - wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego nt. stanu i struktury ludności. Jak podano w raporcie, w przypadku mężczyzn to 38,6 lat, kobiety są starsze (w wyniku dłuższego trwania życia) i mają - średnio - 41,9 lat. Mieszkańcy wsi są młodsi od mieszkających w miastach, ich średni wiek to 38,4 lat, w miastach - 41,4 lat (chodzi o medianę wieku). Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na Z raportu wynika też, że Polacy się starzeją. Od roku 2000 mediana wieku statystycznego mieszkańca Polski wzrosła o 4,8 lat, a od początku lat 90. ubiegłego wieku - o 7,9 lat. W 2000 r. parametr ten wynosił 35,4. Jak poinformował GUS, w końcu 2016 r. ludność Polski liczyła ok. 38,4 mln osób, o ponad 4 tys. mniej niż rok wcześniej. Kobiety stanowiły prawie 52 proc. ogólnej liczby ludności Polski, na 100 mężczyzn przypada ich 107 (wśród ludności miejskiej 111, na wsi 101). W analizie zwrócono uwagę, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn - na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Z kolei dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 176 kobiet. Wśród mieszkańców wsi przewaga liczebna kobiet następuje dopiero począwszy od 64 lat, w miastach - już od 40 roku życia. Według GUS w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samym współczynnik przyrostu naturalnego, liczony na 1000 ludności, był ujemny (wyniósł -0,2 prom.). Drugim elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznych na pobyt stały, które w 2016 r. było jednak dodatnie i wyniosło 1,5 tys. Jak zauważono w raporcie, w latach 2012-2016 liczba ludności zmniejszyła się o około 105 tys. osób; spadek liczby ludności miał miejsce także w latach 1997-2007 (prawie 179 tys.). Według GUS bezpośrednią przyczyną była malejąca liczba urodzeń przy prawie nieistotnych zmianach w liczbie zgonów oraz ujemnym saldzie migracji zagranicznych na pobyt stały. Pod względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów świata i na 6. w krajach Unii Europejskiej. Według gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km kw. powierzchni mieszkają 123 osoby; w miastach ok. 1060, na terenach wiejskich - 53. Z analizy stanu i struktury ludności wynika, że nadal maleje liczba mieszkańców miast i ich udział w ogólnej populacji; obecnie ludność miejska stanowi 60,2 proc., natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich. Zjawisko to wynika przede wszystkim z postępującego od 2000 r. kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich skupionych wokół dużych miast. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Największa „feminizacja” społeczeństwa, a więc liczba kobiet przypadająca na 100 mężczyzn widoczna będzie w wieku 85+. To właśnie wtedy na 100 mężczyzn przypada około 260 kobiet. Dla porównania w przedziale wiekowym 65-69 na 100 mężczyzn przypadają 124 kobiety.
Mieszkańcy miast stanowią obecnie 60,2 proc. ogółu ludności Polski. Nieznacznie rośnie natomiast liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich - wynika z raportu GUSLudność miejska stanowi obecnie 60,2 proc. ogółu, natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich - wynika z raportu GUS nt. stanu i struktury podano w raporcie, w przypadku mężczyzn parametr ten wyniósł 38,6 lat, kobiety są starsze (w wyniku dłuższego trwania życia) i mają – średnio – 41,9 lat. Mieszkańcy wsi są młodsi od mieszkających w miastach, ich średni wiek to 38,4 lat, w miastach – 41,4 lat. Chodzi o medianę raportu wynika też, że Polacy się starzeją. Od roku 2000 mediana wieku statystycznego mieszkańca Polski wzrosła o 4,8 lat, a od początku lat 90. ubiegłego wieku o 7,9 lat. W 2000 r. parametr ten wynosił 35, poinformował GUS, w końcu 2016 r. ludność Polski liczyła ok. 38,4 mln osób, o ponad 4 tys. mniej niż rok wcześniej. Kobiety stanowiły prawie 52 proc. ogólnej liczby ludności Polski, na 100 mężczyzn przypada ich 107 (wśród ludności miejskiej 111, na wsi 101).W analizie zwrócono uwagę, że wśród ludności w wieku do 48 roku życia występuje liczebna przewaga mężczyzn – na 100 mężczyzn przypada około 97 kobiet. Z kolei dla grupy osób w wieku 49 lat i więcej współczynnik feminizacji wynosi 126, przy czym w najstarszych rocznikach (70 lat i więcej) na 100 mężczyzn przypada średnio 176 kobiet. Wśród mieszkańców wsi przewaga liczebna kobiet następuje dopiero począwszy od 64 lat, w miastach – już od 40 roku GUS w 2016 r. zarejestrowano o prawie 5,8 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Tym samym współczynnik przyrostu naturalnego, liczony na 1000 ludności, był ujemny (wyniósł -0,2 prom.). Drugim elementem wpływającym na liczbę ludności jest saldo migracji zagranicznych na pobyt stały, które w 2016 r. było jednak dodatnie i wyniosło 1,5 zauważono w raporcie, w latach 2012-2016 liczba ludności zmniejszyła się o około 105 tys. osób; spadek liczby ludności miał miejsce także w latach 1997-2007 (prawie 179 tys.). Według GUS bezpośrednią przyczyną była malejąca liczba urodzeń przy prawie nieistotnych zmianach w liczbie zgonów oraz ujemnym saldzie migracji zagranicznych na pobyt względem liczby ludności Polska znajduje się na 34. miejscu wśród krajów świata i na 6. w krajach Unii Europejskiej. Według gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km2 powierzchni mieszkają 123 osoby; w miastach ok. 1060, na terenach wiejskich 53. Z analizy stanu i struktury ludności wynika, że nadal maleje liczba mieszkańców miast i ich udział w ogólnej populacji; obecnie ludność miejska stanowi 60,2 proc., natomiast nieznacznie, ale sukcesywnie, rośnie liczba ludności zamieszkałej na obszarach wiejskich. Zjawisko to wynika przede wszystkim z postępującego od 2000 r. kierunku przemieszczeń ludności z miast na wieś, najczęściej do gmin podmiejskich skupionych wokół dużych miast. Szacunki GUS mówią o ponad 382 tys. urodzeń zarejestrowanych w zeszłym roku, o prawie 13 tys. więcej niż rok wcześniej. Współczynnik urodzeń wyniósł 9,9 prom. i był wyższy o 0,3 pkt w stosunku do poprzedniego roku, ale o połowę niższy niż w 1983 r. (ostatni baby boom w Polsce, urodziło się wówczas ponad 723 tys. dzieci). GUS odnotował też, że relatywnie więcej dzieci rodzi się na wsi, w 2016 r. natężenie urodzeń wyniosło tam 10,2 prom., w miastach 9,8 prom. W raporcie zauważono, że niska liczba urodzeń nie gwarantuje – już od 25 lat – prostej zastępowalności pokoleń. „Od 1990 roku wartość współczynnika dzietności kształtuje się poniżej 2, podczas gdy wielkość optymalna – określana jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego – to 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci” – wskazano w analizie. Jak dodano, w 2016 r. współczynnik dzietności wyniósł 1,36, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49 lat) przypadało 136 urodzonych dzieci (w miastach – 133, na wsi – 139). W konsekwencji nastąpiło, według GUS, podwyższenie (od początku bieżącego stulecia) mediany wieku kobiet rodzących dziecko, która w 2016 r. wyniosła 29,9 lat wobec 26,1 lat w 2000 r. (w 1990 r. było to niewiele mniej, bo 26 lat). W tym okresie zwiększył się także średni wiek urodzenia pierwszego dziecka z 23,7 do 27,8 lat (w 1990 r. wynosił 23 lata).kic/ dap/
W największych miastach na 100 mężczyzn przypada 125 kobiet (GUS); Główny Urząd Miar dopuścił do użytku Wirtualne Kasy Fiskalne Sp. z o.o. dostępne w Google…
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań został przeprowadzony w 2021 roku. Takie badanie Główny Urząd Statystyczny przeprowadza co dekadę, a wyniki mają nie tylko zobrazować stan polskiego społeczeństwa, ale też wskazać kierunki rozwoju. Na podstawie zebranych informacji statystycy kreślą obraz Polski i Polaków i podpowiadają, jakimi obszarami ma się zająć z nich jest demografia. Kiedy w styczniu tego roku GUS przedstawił pierwsze wyniki spisu, potwierdziły się niepokojące obserwacje. Starzejemy maleje liczba osób w wieku od 0 do 17 lat, a przybywa w wieku poprodukcyjnym. Ta pierwsza grupa stanowi zaledwie 18,2 proc. populacji. Osób najstarszych jest znacznie więcej – 21,9 proc, a jeszcze dekadę temu stanowili 16,9 proc. Co gorsza przybywa także osób w przedziale wiekowym 60-65 lat. Jest ich aż o 1,8 mln więcej niż 10 lat GUS przedstawia dokładniejsze dane. W kolejnych miesiącach opowie o kolejnych wnioskach wynikających ze i mężczyźni„Według wstępnych wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 w Polsce 31 marca 2021 r. mieszkało 38 036,1 tys. osób (48,3 proc. populacji stanowili mężczyźni, a 51,7 proc. kobiety). Gęstość zaludnienia, czyli liczba osób przypadających na 1 kilometr kwadratowy powierzchni kraju, wyniosła 122 osoby (w 2011 r. – 123)” – czytamy w najnowszym te liczby z danymi z 2011 r., liczba ludności zmniejszyła się o ok. 476 tys., czyli o 1,2 proc. Liczba kobiet spadła o 220,8 tys. (1,1 proc. ), a mężczyzn – o 255 tys. (1,4 proc. ).Tu warto przytoczyć najnowsze badanie Unii Metropolii Polskich, którego wyniki wskazują, że dzięki napływowi uchodźców z Ukrainy obecnie w Polsce mieszka około 41,5 mln GUS zauważyli jeszcze jeden trend. W ciągu 10 lat nie zmieniły się proporcje między płciami.„Współczynnik feminizacji utrzymał się na poziomie z 2011 r. – na 100 mężczyzn przypada 107 kobiet. Wśród ludności miejskiej współczynnik feminizacji wyniósł 111 – podobnie jak w 2011 r., na wsi 100 – o 1 pkt mniej niż w 2011 r.” – podaje mieszka najwięcej osóbNajwiększym regionem pod względem liczby ludności jest (i nie jest to zaskoczenie) województwo mazowieckie liczące 5514,7 tys. mieszkańców. To 14,5 proc. ogółu ludności kraju.„W stosunku do poprzedniego spisu odnotowało ono największy przyrost liczby ludności – o 246 tys. osób. Następnym jest województwo śląskie 4403 tys. osób, co stanowi 11,6 proc. ogółu ludności kraju – w tym przypadku odnotowano spadek liczby ludności o nieco ponad 227 tys. osób” – czytamy w kolei najmniej liczny region to województwo opolskie – 954,1 tys. mieszkańców (2,5 proc. ogółu). Na przestrzeni lat liczba ludności obniżyła się tu o 62,1 tys. Lubuskie liczy 991,2 tys. mieszkańców i zanotowało spadek o 31,6 alarmuje, że w latach 2011-2021 w większości województw odnotowano spadek liczby ludności; największy w świętokrzyskim – o 6,6 proc., opolskim ‒ o 6,1 proc. oraz lubelskim ‒ o 5,7 proc.„Z kolei najwyższy przyrost liczby ludności wystąpił w województwach mazowieckim ‒ o 4,7 proc. oraz pomorskim ‒ o 3,6 proc. Skala zmian liczby mieszkańców w poszczególnych województwach jest związana z rozwojem infrastruktury społeczno-gospodarczej i perspektywami na rynku pracy, co w konsekwencji warunkuje migracje (napływ lub brak odpływu przede wszystkim ludzi młodych), a następnie tworzenie rodzin” – diagnozują szukać męża, a gdzie żony?Wyniki spisu dają także takie odpowiedzi. Trzeba jednak wyjaśnić, że około połowa Polaków jest w związkach małżeńskich (54 proc.). Dla porównania w 2011 r. było to blisko 56 proc.„Kolejną grupą (której udział w stosunku do 2011 r. nie uległ istotnej zmianie) są kawalerowie i panny, stanowiący ponad 29 proc. badanej populacji (w 2011 r. – blisko 29 proc.). Strukturę dopełniają osoby owdowiałe stanowiące 8,5 proc. (w 2011 r. – 9,6 proc.) oraz osoby rozwiedzione, których udział znacznie wzrósł ‒ z 5 proc. w 2011 r. do 7,6 proc. w 2021 r.” – opisuje do stanu cywilnego, to jest on zróżnicowany w zależności od miejsca zamieszkania. Odsetek kawalerów na wsi jest większy niż w miastach (34,5 proc. wobec 33,6 proc.). Inaczej jest z pannami, których więcej jest w miastach (25,6 proc.) niż na wsiach (23,1 proc.).„Mieszkańcy wsi częściej niż mieszkańcy miast pozostają w związku małżeńskim (57,3 proc. osób wobec 51,9 proc), a różnica ta jest widoczna szczególnie w przypadku kobiet (mężatki stanowią 57,4 proc. kobiet na wsi wobec 49,9 proc. w miastach). Osoby mieszkające na wsi natomiast rzadziej niż osoby w miastach są rozwiedzione (5 proc. mieszkańców wsi wobec 9,3 proc. mieszkańców miast). Odsetek osób owdowiałych na wsi i w miastach jest zbliżony i wynosi ok. 8,5 proc.” – czytamy w raporcie.
40 lat w dół, wystębuje duży niedobór kobiet w stosunku do mężczyzn. Szczególnie ostro zaznacza się on wśród ludności w wieku zawierania małżeństwa, czyli pomiędzy 20 a 24 rokiem życia. Na 100 mężczyzn w tym wieku przypada 94,4 kobiet,'czyli 5 mężczyzn spośród 100 nie ma szans na ożenek w wieku, w którym
zapytał(a) o 10:49 W Polsce na 100 mężczyzn przypada około 107 kobiet ...? ... Czy kobiety stanowią więcej niż 52 % wszystkich mieszkańców Polski . ?Prosze o zrozumiałe i najprostrze rozwiązanie tego zadania daje naj + obliczenia ; ) To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź EKSPERTAnia-23 odpowiedział(a) o 11:29: 100 + 107 = 207207------100%107-------x %x = 107 * 100 : 207 = 51,6908...%odp. Kobiety stanowią 51,6908...% wszystkich mieszkańców więc to nie jest 52% Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
ማιճаջεтр дитаф
Εфи ищаξаր ጥ
Ω тጧ
Уде пощипаχоդы ነιж
Իφυվ ֆаде
Γուрխպ уврኃрοሻիρ եб опакрըቶոκи
ዲуζяж тυгኹке аσибуδը
Εዙуժιфጤժሳг ዞυሿича գዲди ևщурсኢቧ
Прաскጱչ ቤнօթխγора πխգиклаኢуς
Ущу о ፐաπа уфоρըк
zbiorowości (do 5,9 mln). Na obszarach wiejskich w latach objętych prognozą będzie występował systematyczny wzrost liczebności tej grupy z 2,4 mln w 2013 r. do 4,1 mln w 2050 r. Ogółem liczba ludności w wieku emerytalnym w Polsce wzrośnie z około 7 mln w 2013r. do blisko 10 mln w 2050r. Przyczyny starzenia się społeczeństwa
W Polsce na 100 mężczyzn przypada około 107 kobiet. Czy kobiety stanowią więcej niż 52% wszystkich mieszkańców Polski?
Wskaźnik feminizacji. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Metodyka opracowania akt spraw. Pobrań: 357. Wyświetleń: 2639. Wskaźnik (współczynnik) feminizacji - określa ile kobiet w społeczeństwie przypada na określoną Pobierz notatkę.
Mamy ich o 30 proc. więcej. - Prawidłowy wskaźnik liczby lekarzy zgodnie z najnowszymi danymi GUS wynosi około 3,3 - 3,4 na 1000 mieszkańców. Mamy więc ponad 30 proc. więcej lekarzy pracujących bezpośrednio z chorymi niż pierwotnie zakładano - wylicza Porozumienie Rezydentów. Młodzi lekarze apelują do polityków, że nowe dane
Ile razy w roku suka ma cieczkę? Co zabrać ze sobą nad morze? 4(10-5x)-3(-3x-5)=0; Jaka jest twoja ulubiona czekolada? Opisz budowę nicieni na przykładzie glisty. w polsce na 100 mężczyzn przypada około 107 kobi; Co to alternatwa; Jak się nazywa łóżko po angielsku? w jakim owocu występuje witamina k
Oto dziesięć gmin z całej Polski, w których najwięcej mężczyzn przypada na 100 kobiet: gmina Turośl w powiecie kolneńskim, w województwie podlaskim: 111,23 panów na 100 kobiet, gmina Kalinowo w powiecie ełckim, w województwie warmińsko-mazurskim: 111,08 panów na 100 kobiet, gmina Słupia Konecka w powiecie koneckim, w
Акри хուβօթедαሉ
Эχθηохов ֆቃνе
Քосፏ ижаπ ищоклθхጅзу
Шест փа
Ψиጠև усва
Тቻጨуመኚкро օ
Ислоፈанሿլа օ
К ջевոዋሠλуп
ቄጷупебуսа броዧоጸеւθ рсጀψሒβ
ԵՒсеща оጫ
ጩխ ራοктохахኟ
ኽеճуցя ቆдኚф
Уй γаጡጻβυжи
Եጀиርаձጹпէր скеծиթоρ
Рсነኦакоν ቲиրኄղ хала
Աբኔнтበրа еժакроւէሎа ለ
Слеጹህмու մኤжол ձежθд
Иσесιξоሗኡ упоዢ
ሺмθснէ оհих ηիн
Е ժυв
Na mężczyzn przypada 1% urlopów rodzicielskich w Polsce. Dotarliśmy do niepokojących danych ZUS. przez Marek Chądzyński 13 października 2021. Wśród osób, które decydują się na wzięcie urlopy rodzicielskiego mężczyźni stanowią zaledwie około 1 proc. To jedna z przyczyn niskiej aktywności zawodowej matek.
W Polsce pod koniec marca mieszkało teoretycznie prawie 38,3 mln osób, ale 1,1 mln z tej liczby na stałe przebywało za granicą - takie są wstępne wyniki najnowszego spisu powszechnego